środa, 27 maja 2015

Z wizytą w Ośrodku Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie.


W dniu 27 maja 2015 r. studentki I roku DZIEDZICTWA KULTUROWEGO I PRZYRODNICZEGO pojechały do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie. Zajęcia wyjazdowe, w ramach przedmiotu filozoficzno-kulturowe podstawy ochrony przyrody, prowadzili dr Dariusz Liszewski i dr Ewa Rumińska - przedstawicielka Fundacji Albatros. Ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt, akurat w tym przypadku ptaków – które jak się dowiedzieliśmy, stanowią ok. 90% procent wszystkich poszkodowanych zwierząt trafiających tu na leczenie – to znakomite miejsce dla przeprowadzenia takich zajęć, ponieważ łączy wrażliwość etyczną z troską o dziedzictwo przyrodnicze, dwa ważne komponenty filozoficznych i kulturowych motywacji dla ochrony środowiska naturalnego. A co najważniejsze, jedno i drugie ma tam wymiar praktyczny, co dodatkowo podnosi wartość zajęć prowadzonych w takich szczególnych miejscach. Warto jeszcze wspomnieć, że ośrodek leży na terenie Buczyn Warmińskich, obszarze Natura 2000.

źródło: FB

Akademia Zdrowia i Bieg Filipidesa



6 czerwca 2015 r. w Pasłęku, nad rzeką Wąska, odbędzie się 10 edycja Biegu Filipidesa z biegiem głównym na dystansie 10 km. Festiwal Zdrowia to impreza, która od samego początku i bez przerwy towarzyszy pasłęckiemu świętu sportu. Przez te 10 lat Festiwal Zdrowia proponował wiele atrakcji sportowo-rekreacyjno-zdrowotnych. Ścieżki zdrowia dla najmłodszych, piknik rzutowy dla starszych, stoiska ze zdrową żywnością, punkt pielęgniarski… działo się tu zawsze dużo dla tych, którzy już mają pasję zdrowego życia, ale i dla tych, którym trzeba pomóc zrobić w tą stronę kroczek. To świetna okazja żeby przekonać się albo dać szansę komuś… do aktywnej formy spędzania wolnego czasu, do zdrowego odżywiania, do zdrowego i radosnego życia.

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych zarówno z jednej jak i z drugiej strony medalu. 6 czerwca 2015 w Pasłęku odbędzie się wielkie Święto Sportu i Zdrowia! Nie może Was zabraknąć! Gwarantujemy wspaniały klimat i świetną zabawę.

Agnieszka Cieśniarska


poniedziałek, 25 maja 2015

Po co budować hotele dla owadów ?

Najprościej podpowiedzieć na tytułowe pytanie – budujemy bo człowiek zmienia środowisko i giną liczne gatunki oraz dlatego, że chcemy mądrze zarządzać ekosystemami. Liczne gatunki owadów sa nam po prostu potrzebne. W fabrykach ich się nie produkuje. Trzeba więc zadbać o odpowiednie siedliska dla owadów.

Można wspomnieć także o koewolucji. Przez wiele milionów lat rośliny naczyniowe i owady wspólnie ewoluowały i teraz jedne bez drugich żyć nie mogą. Nie wszystkie ale wiele. Rozmnażanie roślin na lądzie jest kłopotliwe. Wiatr wieje gdzie chce. Najlepszym więc przenosicielem pyłku okazały się owady. Spijają nektar i niechcący przenoszą pyłek z jednego kwiatu na drugi. Zapylenie krzyżowe gwarantuje utrzymanie dużej różnorodności genetycznej. Chyba 70 % roślin, którymi się żywimy jest zapylana przez owady. Jesteśmy więc zainteresowani obecności owadów zapylających w krajobrazie.

I tak dochodzimy do drugiego aspektu koewolucji., Człowiek już od tysięcy lat przekształca środowisko. Wiele owadów przystosowało się do tego zmienionego środowiska. I aby nie wyginęły, staramy się zachować niektóre typu siedlisk.

Kiedyś domy były z drewna. Z licznymi szparami, szczelinami, dziurkami i korytarzami, wydrążonymi przez owady drewnojady. W tych szczelinach szparach i norkach chroniły się przeróżne gatunki: a to na zimę a to w celach rozrodczych. Budynki miały dachy ze słomy lub trzciny, ściany były z niewypalonej gliny. W sumie siedliska podobne, do tych w dzikiej przyrodzie. Gliniane ściany w lepiankach przypominały siedliskowo odsłonięte skarpy nagiej ziemi. W ostatnich dziesięcioleciach diametralnie zmieniliśmy zarówno materiały budowlane jak i sposób budowy. Zniknęły świerszcze zza pieca. Bo i pieców już nie ma jak i szczelin, gdzie świerszcze mogłyby się schronić. W oknach nie ma szpar, ani między deskami. Nie ma trzciny, nie ma glinianych ścian. Wiele gatunków owadów nie ma gdzie się schronić. I dlatego systematycznie ubywa ich z naszego otoczenia. Martwimy się przede wszystkim o te gatunki pożyteczne – zapylające roślin oraz drapieżne, zjadające szkodniki.

Skoro są ważne, to warto dla nic odtworzyć siedliska, ułatwiające gniazdowanie. Pszczelarze wożą swoje pasieki w pobliże kwitnących pól rzepakowych i sadów. Zapylanie ekonomicznie ważniejsze niż miód. Ale nie samą pszczołą miodną bioróżnorodność żyje. Owadów zapylających jest znacznie więcej. Na ogół nie zwracamy na nie uwagi.

(Hotel dla owadów w Turtulu, fot. Olaf)
W ślad za karmnikami dla ptaków postawia i inne konstrukcje, ulatające nam obcowanie z przyroda. Przykładem są tak zwane hotele dla pszczół czy domki dla biedronek,. Hotel dla owadów to sztuczna budowla z różnych materiałów naturalnych, zapewniająca różnym gatunkom owadów schronienie (szczególnie podczas zimy) i możliwość budowy gniazd,. Hotele bywają różnorodne. Kształt, użyte materiały i rozmiary budowli zależą od jej celu i wymagań owadów, jakie chce się zwabić (czytaj więcej) .

W Kortowie jest już kilka takich hoteli, przed Katedra Pustelnictwa, w ogrodzie, przez szklarniami, przed budynkiem Wydziału Biologii i Biotechnologii. Teraz powstaną zupełnie nowe i z innego materiału, z duża preferencją do gatunków wykorzystujących glinę. Tak jak załączony na ilustracji hotel z Turtulu dla ochrony blisko 100 gatunków pszczół, wysmugowatych, podwijkowatych, złotolitkowatych, osowatych, kopułkowatych i grzebaczkowatych, które składają jaja w glinie lub drążą komory lęgowe. (Autor zdjęcia: Olaf, źródło Wikimedia Commons).

Dodatkowo obok dwóch nowo wybudowanych domków dla pszczół i os samotnic położona zostanie próchniejąca kłoda. To także siedlisko dla owadów, związanych z drzewami dziuplastymi i próchnowiskami. Takich siedlisk w mieście ewidentnie brakuje.

Czy wiedziałeś czytelniku że takie owady w ogóle żyją w Polsce? Hotel dla pszczół to także dogodna okazja do obserwowania przebogatego życia owadziego. Wystarczy siąść i obserwować. Rozpoznawać pojawiające się gatunki i wyszukiwać informacji o ich biologii. Sam się przekonasz, że to niezwykłą przygoda.

Czy są bezpieczne dla ludzi? Czy pszczoły nie będą żądliły? Otóż hotele z pszczołami samotnicami sa bezpieczne. W przeciwieństwie do pszczoły miodnej, żyjącej w ulu, jedna samica opiekuje się swoim potomstwem. Nie będzie więc ryzykować utraty życia w obronie swoich młodych. Bo gdy zginie – zginie całe jej potomstwo. Dlatego można stawiać takie hotelowe konstrukcje w parkach, przy domach, na działce.

Na skutek chemizacji rolnictwa, zanieczyszczenia środowiska oraz betonowania otwartych powierzchni brakuje siedlisk dla wielu owadów. Trzeba wiercić w drewnie otwory… które kiedyś drążyły inne owady, żerujące w drewnie. Teraz drewno budowlane i w meblach jest zaimpregnowane, polakierowane, nasączone substancjami owadobójczymi. Dlaczego budujemy w miasteczku uniwersyteckim? Bo jest w tym także apsket edukacyjny – chcemy zwrócić uwagę na problem i zachęcić innych do podobnych działań w całym regionie.

Co zamieszkać może w takich hotelach? Pszczoły samotnice, niektóre osy czasem trzmiele i trzmielce. Samotne pszczoły nie produkują miodu i nie żądlą, jednak zapylają więcej kwiatów niż pszczoły miodne. Do znanych gatunków pracowitych pszczół należą murarki (rodzaj Osmia) z rodziny miesierkowatych, frantki (rodzaj Panurgus) z rodziny pszczolinkowatych, lepiarki (rodzaj Colletes) czy porobnice (rodzaj Anthophora). Już same nazwy tych owadów są piękne i niezwykłe. A jeszcze ciekawsza jest ich biologia i zwyczaje. Myślę, że będzie okazja o tych zwyczajach opowiedzieć, zarówno w czasie budowania hoteli dla pszczół w dniu 1 czerwca, jak i na niniejszym blogu.

Stanisław Czachorowski

więcej o akcji budowania hoteli w dniu 1. czerwca 2015.

niedziela, 24 maja 2015

Budujemy wieżę pszczół-Prusów cz. 1


„Wysokie domy” Prusów były zapewne konstrukcjami drewnianymi, w średniowieczu zaś wieże mieszkalno-obronne częściowo konstrukcjami kamiennymi. Jednak dzikie pszczoły wolą mieszaninę gliny, słomy i innych produktów organicznych, w których mogą urządzać sobie własne „M” dla siebie i rodzinki.

Na konstrukcję wieży, jak na zdjęciu, zużyliśmy taczkę kamieni, taczkę gliny, parę wiader piasku, półtorej kostki słomy trochę patyków, szyszek i trzciny. Aby glina po własnym ciężarem się nie „rozjechała” użyliśmy paru patyków, które przepletliśmy dość rzadko faszyną z cienkich gałązek. Wypełnienie tak uzyskanej konstrukcji stanowi glina wymieszana ze słomą i przekładana warstwami trzciny, gałęzi i szyszek. 5 osób przez 5 godzin budowało ok. metrowej wysokości konstrukcję, zaczynając od przygotowania materiału. Pozostała do zrobienia ostatnia kondygnacja wieży; będzie ona posadowiona na specjalnym ruszcie i zakończona czterospadowym dachem. Ciekawe czy spodoba się lokatorom, dla których powstała.

Bogdan Radzicki 

zobacz więcej na wydarzeniu FB


Pszczoły jak Prusowie czyli karkołomna próba uzasadnienia koncepcji budowy hoteli dla dzikich pszczół


To będzie bardzo zawikłana i pełna metafor opowieść, więc już na wstępie uprasza się Czytelnika o sporą dozę wyrozumiałości i poczucia humoru. Jeśli zatem ktoś ma zły dzień, niechaj nie czyta, bo go popsuje sobie do końca. Lepiej niech się idzie pospacerować…

Autor XI-wiecznej opowieści o męczeństwie św. Wojciecha (Adalberta), praskiego biskupa wysłanego przez Bolesława Chrobrego do nawracania Prusów, znanej jako Pasja z Tegernsee, nazywa średniowiecznych Prusów – pszczołami. Użyta przez tajemniczego autora Pasji metafora służy mu nade wszystko do podkreślenia wojowniczości barbarzyńskich Prusów i potencjalnego niebezpieczeństwa na jakie narażał się kontaktujący się nimi misjonarz. O tym, jak niebezpieczne są żądła ostatnich barbarzyńców północy przekonał się osobiście właśnie ów Wojciech Sławnikowic [1]. Owi żądlący barbarzyńcy, a przynajmniej niektórzy – ci możniejsi - z nich, mieszkali, jak donosił w swojej kronice, żyjący na przełomie XII i XIII wieku Wincenty Kadłubek – autor „polskich dziejów bajecznych” [2], w wysokich domach. Takie właśnie domy mieli niszczyć rycerze Bolesława Sprawiedliwego podczas wyprawy karnej na Prusy w roku 1192 [3]. Tak zatem wygląda drugi element naszej karkołomnej układanki. 

Przez dziesiątki i setki lat, począwszy od XIII wieku Prusowie-pszczoły najpierw zostali podbici przez zakon krzyżacki, a potem stopniowo włączając się w struktury nowego organizmu politycznego (władztwa zakonnego) stworzyli, wraz z ludnością napływającą do Prus, głównie z Niemiec, Polski i Litwy nowopruskie (Neues Preussen) społeczeństwo. Dawni groźni barbarzyńcy północy, żądlący w śmiertelnej walce chrześcijańskich krzyżowców rozproszyli się genetycznej mozaice ludności zamieszkującej ich dawne ziemie aż po czasy współczesne. Trudno ich dzisiaj odszukać w dobrze zorganizowanym (jak współczesne pasieki), nowoczesnym społeczeństwie. Są jak te pszczoły samotnice, które troszczą się głównie o przetrwanie dla siebie i własnego potomstwa i szukają jakiejś własnej niszy w tej zmieniającej się rzeczywistości.

Starych Prusów ocalamy przez pamięć, a pszczoły samotnice których los tak przypomina los drugiego członu naszej metafory, możemy ocalić budując dla nich „hotele” a właściwie – całe wioski. A ponieważ chcemy docenić jedne i przywołać pamięć o drugich – sięgamy po formę reprezentatywnych budowli średniowiecznych Prusów, które swoją wysokością i konstrukcją dominowały niegdyś w krajobrazie naszego regionu.

I co Państwo na to? załączam serdeczności – Bogdan Radzicki

czytaj o akcji na Facebooku

Grafiki załączone do tekstu – dzięki uprzejmości dra Arkadiusza Koperkiewicza z Towarzystwa Naukowego PRUTHENIA

Przypisy:
1 [znakomitą analizę metafory „Prusowie jak pszczoły” dał ostatni w błyskotliwym artykule Miłosz Sosnowski; link bezpośredni: http://pismo.pruthenia.pl/pruthenia_6/Pruthenia_6_2011_Sosnowski-M_Prusowie_a_wilki_Prusowie_a_pszczo%C5%82y.pdf

2 nawiązuję tu do tytułu znakomitej pracy Jacka Banaszkiewicza: Polskie dzieje bajeczne mistrza Wincentego Kadłubka, Wrocław 1998.

3 Zob. Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), Kronika polska, przeł. i oprac. B. Kürbis, wyd. 2 przejrzane, Biblioteka Narodowa, seria I, nr 227, Wrocław 1996, IV, 19.


poniedziałek, 18 maja 2015

Dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze - studia interdyscyplinarne

DZIEDZICTWO KULTUROWE I PRZYRODNICZE studia interdyscyplinarne
Strona internetowa:
Facebook:
Informacje o rekrutacji: http://www.uwm.edu.pl/kandydaci/rekrutacja-20152016


Insterdyscyplinarne studia są prowadzone przez Wydział Humanistyczny oraz Wydział Biologii i Biotechnologii a administrowane przez Instytut Filozofii UWM w Olsztynie.

Absolwent kierunku będzie przygotowany do pracy w:
- jednostkach samorządu lokalnego, - placówkach kultury, - samorządowych jednostkach edukacyjnych, - przedsiębiorstwach zajmujących się turystyką, - placówkach edukacyjnych parków krajobrazowych i instytucjach ochrony przyrody, - prowadzenia prywatnej działalności gospodarczej.

Absolwent kierunku zdobędzie kompetencje niezbędne do skutecznej działalności w organizacjach pozarządowych. Uzyska wiedzę o źródłach finansowania projektów regionalnych i międzynarodowych, m.in. z środków UE. Pozna metody pracy specjalisty do spraw pozyskiwania funduszy oraz metodologię tworzenia aplikacji do sponsorów i mecenasów kultury.

Dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze – ogólna charakterystyka studiów.
Profil kształcenia: ogólnoakademicki Forma studiów: stacjonarne
Forma kształcenia: studia pierwszego stopnia (6 semestrów)
Tytuł zawodowy: licencjat
Obszary kształcenia: w zakresie nauk humanistycznych i nauk przyrodniczych

Od nowego roku akademickiego (2015/2016) prowadzony będzie również nabór na nową formę studiów. Będą to studia bezpłatne, bez ograniczeń wieku, a organizacja zajęć będzie dostosowana do potrzeb osób pracujących. Program tych studiów będzie taki, jak realizowany w ramach studiów stacjonarnych.

Małgorzata Liszewska

Jesteśmy zaangażowani... w Archipelagi Kultury


Centrum Badań nad Dziedzictwem Kulturowym i Przyrodniczym, UWM w Olsztynie

Centrum Badań nad Dziedzictwem Kulturowym i Przyrodniczym, UWM w Olsztynie 

Centrum jest jednostką środowiskową utworzoną na UWM w Olsztynie, której celem jest integracja działań środowiska naukowego, samorządowego i gospodarczego w zakresie rozpoznania, planowania i strategicznego zarządzania regionalnym dziedzictwem kulturowym i przyrodniczym. Przedmiotem działania Centrum są wszelkie przedsięwzięcia obejmujące badania naukowe, prace innowacyjne i rozwojowe oraz transfer wiedzy służące promocji i ochronie szeroko rozumianego dziedzictwa. Centrum współpracuje z różnymi podmiotami, w tym z małymi i średnimi przedsiębiorstwami woj. warmińsko-mazurskiego w zakresie szeroko rozumianej działalności turystycznej. Stanowi też wsparcie dla interdyscyplinarnego kierunku studiów: dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze, kierunku uruchomionego w 2014 roku na UWM w Olsztynie.

The Center is an unit formed at University of Warmia and Mazury in Olsztyn 

Goal of Center is to integrate the activities of the scientific community, local government and economic development in terms of diagnosis, planning and strategic management of regional cultural and natural heritage. Subject of an action the Centre are all initiatives including research, innovation and development works and transfer of knowledge for the promotion and protection of widely understood heritage. The Centre collaborates with various entities, including small and medium-sized enterprises province. Warmia-Mazury focused on the tourism activities. The Centre is supporting the interdisciplinary field of study: cultural and natural heritage, which started in academic year 2014/2015 at UWM in Olsztyn

niedziela, 17 maja 2015

III Jarmark Morąski


III JARMARK MORĄSKI
– zapraszamy wystawców Kraina Wielkich Jezior Mazurskich, Pojezierza Iławskiego i Powiśla to regiony o ogromnym bogactwie przyrodniczym, kulturowym i historycznym. Krajobraz zachwyca swą różnorodnością, unikalnością oraz pierwotnym charakterem. Dzięki swej indywidulaności obszary te doczekały się kilku kampanii promocyjnych, ukazujacych ich wyjątkowość i bogactwo. Możemy je również dostrzec w doskonałej jakości produktach lokalnych i regionalnych.

III Jarmark Morąski to jednodniowa impreza o charakterze wystawienniczo–handlowym promująca takie właśnie produkty. 15 sierpnia w Morągu po raz kolejny zaprezentują się wytwórcy wyrobów użytkowych, artystycznych naturalnych artykułów spożywczych oraz podmioty z branży turystycznej. Udział w Jarmarku to doskonała okazja do wymiany doświadczeń, promocji swoich wyrobów i usług.

Wzorem poprzednich edycji, organizatorzy zadbali o niepowtarzalną atmosferę oraz atrakcje zapewniające duże zainteresowanie wśród odwiedzających gości. Podczas Jarmarku będzie można zobaczyć: ważenie piwa metodą średniowieczną, teatry uliczne, pokazy tradycyjnych rzemiosł, wziąć udział w grze ulicznej, czy też wybić morąską monetę. Przewidziano również wiele konkursów i atrakcji dla dzieci.
Stowarzyszenie "SALLA" zaprasza wystawców i odwiedzających gości.
Mariusz Dziubiński

poniedziałek, 11 maja 2015

Niebieskie Piórko


Od 2002 roku istnieje impreza studencka pod tytułem „Niebieskie piórko”. Inspiracją były egzaminy dyplomowe studentów V roku Katedry Muzyki na Wydziale Nauk Społecznych i Sztuki, prowadzonych przez dr. R. Popowskiego. Oglądając i słuchając etiudy artystyczne naszych studentów na egzaminie, doszedłem do wniosku, że szkoda by było, żeby ich popisy dostępne były tylko komisji egzaminacyjnej. Zorganizowaliśmy więc występ dostępny dla społeczności akademickiej jak i miasta Olsztyna. Tytuł został wzięty z jednej z etiud artystycznych, która była oparta na tekście piosenki Witolda Lutosławskiego „Niebieskie piórko”. Przez następne lata Piórko się rozwijało, aż stało się imprezą wydziałową.

Ideą przewodnią było to, żeby studenci byli wykonawcami i jednocześnie organizatorami, ucząc się zarazem wszystkich niezbędnych działań, potrzebnych przy realizacji projektu artystycznego, jak również ucząc się promocji samych siebie. Każdego roku na przełomie maja i czerwca organizowane było „Niebieskie piórko”, które miało zawsze swój tytuł wynikający z programu. Na przykład w roku 2006 był to „Pociąg… osobowości”, w 2007 „Niezła sztuka czyli szafa gra”, w 2008 – „Życie jest sztuką”, w 2010 „Chopin i my…”

W programach mieliśmy promocję i integrację studentów Instytutu Muzyki jak i Instytutu Sztuk Pięknych. Mogliśmy obejrzeć filmy animowane, filmy o życiu w Instytutach Muzyki i Plastyki, wystawy zdjęć, aukcje prac z maratonem malarskim, portretowanie, galerie (malarstwo, rysunek, rzeźba, fotografia, projektowanie graficzne, grafika warsztatowa). Były także prezentowane różne dziedziny muzyczne: opera, jazz, piosenka poetycka, rock and roll, musical, muzyka chóralna, muzyka instrumentalna, klasyczna, spektakle itd. W trakcie „Niebieskiego Piórka” z różnymi pokazami, wykładami, debatą oksfordzką, czy wystawami prezentowali się także studenci i pracownicy innych jednostek dydaktycznych Wydziału Nauk Społecznych i Sztuki. W trakcie spotkań odbywało się również wręczanie statuetek „Osobowości Roku”, w kategorii „Wykładowca Roku” jak i „Student Roku”. Impreza cieszyła się dużą popularnością wśród studentów całego Uniwersytetu.

Z perspektywy lat myślę, że będąc pomysłodawcą i życzliwym opiekunem studentów tego przedsięwzięcia, warto było podjąć się tego wyzwania i mam nadzieję, że nie zabraknie sił i zapału na kontynuację.

Leszek Szarzyński

wtorek, 5 maja 2015

Kormorany 2015 - program

Program

OSFP na portalu Facebook
Wstępny program V OSFP Kormorany 9 – 10 maja 2015:
Sobota 9 maja 2015:
9:00 – 10:00 projekcja filmów podróżniczych
10:00 – 11:40 pierwszy blok pokazów konkursowych (trzy pokazy)
przerwa 10 minut
11:50 – 12:10 oficjalne rozpoczęcie Festiwalu
12:10 – 13:50 drugi blok  pokazów konkursowych (trzy pokazy)
przerwa obiadowa 55 minut
14:45 – 17:00 trzeci blok  pokazów konkursowych (cztery pokazy)
przerwa 10 minut
17:10 – 17:30 – projekcja filmu „Nomadzi”
17:30 – „African Smile” – Szymon Antkowiak
18:00 – „Z Alaski do Patagonii, czyli dlaczego nie pojechałem rowerem do Danii?” – Piotr Strzeżysz
Niedziela 10 maja 2015:
9:00 – 10:00  projekcja filmów podróżniczych
10:00 – 11:40 czwarty blok pokazów konkursowych (trzy pokazy)
przerwa 10 minut
11:50 – 12:10 „Czyste góry – czyste szlaki”
12:10 – 13:30 projekcja filmu „Uciec na Pitcairn”
13:30 – 14:00 wręczenie Kormorana za najciekawszą studencką wyprawę 2014 roku oraz wyróżnień i nagrody publiczności
14:00 – 14:50 „W pięć lat przez cztery kontynenty” – Paweł Kilen
14:50 – 15:30 „Przez lody Bajkalu 2015″ – Jan Faściszewski
15:30 – Gość niespodzianka :)
16:20 – Zakończenie i losowanie nagród wśród publiczności.
Informujemy iż program może ulec zmianie, aktualny program można znaleźć na stronie Festiwalu: osfp.uwm.edu.pl w zakładce PROGRAM.
W przerwach oraz po pokazach - konkursy dla publiczności.