sobota, 31 października 2015

Powstają wspólnoty lubicieli dawniejszej muzyki


Czy ktoś z Państwa jest zainteresowany ideą Wiejskich Klubów Tańca i chciałby by taki klub powstał w jego wsi w perspektywie najbliższego roku? A działa to tak: Wiejskie Kluby Tańca organizują zabawy taneczne dawnej mody z udziałem najznakomitszych muzykantów okolicy. Zabawy odbywają się we wsiach, których mieszkańcy nadal pamiętają dawną muzykę, a tęsknotę za nią przekuwają na działania przywracające ją do życia. Odbywają się najczęściej w remizach i świetlicach, w których dawniej zwykła grać muzyka. 

Wiejskie Kluby Tańca to przedsięwzięcie w większości oparte na wolontariackiej pracy wielu osób. Wpływy ze sprzedaży biletów przeznaczone są na opłacenie muzykantów . Organizatorami i koordynatorami Wiejskich Klubów Tańca są mieszkańcy wsi w których Kluby te działają – są wśród nich sołtysi, lokalni przedsiębiorcy, radni, członkinie i członkowie kapel i zespołów oraz strażacy. Zadaniem ekipy Akademii Kolberga jest dokumentacja, promocja i wsparcie doradcze. rozrastającej się z roku na rok sieci pracujący przy Wiejskich Klubach Tańca. Tak jedni, jak i drudzy tworzą wspólnotę lubicieli dawniejszej muzyki, a ich jedyną wypłatą jest uciecha z tego, że Wiejskie Kluby Tańca działają.
Pomożemy, doradzimy!

piątek, 30 października 2015

Szeol - nowa książka pisarki z Mazur



Lena Szauer - trzydziestoletnia ekonomistka z północnej Polski, pracuje dla międzynarodowej korporacji. Została wytypowana na lidera w zdobywaniu lukratywnych kontraktów, stąd życie jej to pasmo niekończących się podróży, wypełnionych mocą wrażeń, napięć - jak również chwil grozy. Akcja powieści rozgrywa się na trzech kontynentach: w Azji, Afryce i Europie, toteż jest niezwykle dynamiczna i wielowątkowa. Fabuła dotyka również obszaru metafizycznego, niczym z obrazu Botticelliego. Zawieszonego gdzieś pomiędzy, w którym poznajemy wizję apokaliptycznej traumy, dotykającą główną bohaterkę. Poruszone w powieści kluczowe dla fabuły zagadnienia, mogą stanowić lustro, w którym Czytelnik ma szansę wyłuskać odpowiedzi na wiele swoich życiowych pytań. Psychologiczny nurt proponowanej prozy demaskuje niemałą skalę ceny, jaką płaci się za mylenie życiowego spełnienia z powierzchownym konsumpcjonizmem.
Tytuł: Szeol
Liczba stron: 204
Gatunek: Beletrystyka
Wydawca: FIK
Planowana data premiery: 9 grudnia 2015r.

(MM)

czwartek, 29 października 2015

Agroturystyka - najważniejsze są detale

Prowadzenie pensjonatu agroturystycznego w obecnych czasach jest zajęciem bardzo atrakcyjnym i modnym. Szeroko rozumiana agroturystyka rozwijana jest w oparciu
o istniejące gospodarstwo rolne lub jako działalność nierolnicza bądź alternatywna. Może być alternatywą dla rolnictwa. Niemniej jednak, gdy już chcemy prowadzić agroturystykę, musimy się zastanowić nad całokształtem prac, obsługą gości pensjonatu, otoczeniem miejsca przeznaczonego na agroturystykę oraz detale. Te właśnie detale są bardzo ważne dla gości agropensjonatu. Inaczej na obiekt patrzy właściciel, a inaczej gość. Gości pensjonatu można co roku spotykać, a co z tym jest związane mieć potencjalnie większą liczbę wizytujących, bo każdy nasz nowy gość będzie zadowolony z miejsca, w którym odpoczywał i jednocześnie będzie chwalił naszą zagrodę rodzinie, znajomym. Co w naszym przypadku będzie atutem i nasz agropensjonat będzie się cieszył popularnością. Większe finanse otrzymywane od gości będzie można przeznaczyć na rozbudowę pensjonatu, na dywersyfikację działalności związanych z agroturystyką albo odłożyć je na indywidualne konto emerytalne. Możliwości inwestowania jest wiele. Jednak co wtedy, gdy tych detali brakuje? Sprawa jest prosta; mniej gości, mniej pieniędzy, mniej możliwości.

Miałam sposobność pracy w tzw. branży agroturystycznej. Jako ankieter; wizytowałam gospodarstwa agroturystyczne na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Badania dotyczyły dochodów pozyskiwanych w ramach działalności agroturystycznej. Spotykałam różnych ludzi, różne obiekty turystyki wiejskiej. Jedne poleciłabym moim znajomym ze względu na kulturę osobistą właścicieli gospodarstwa, ład i porządek całego obejścia oraz to, co widzimy jako wizytujący kiedy przestępujemy próg domostwa w jakim mamy mieszkać. Będąc w tych obiektach czułam się jak ktoś wyjątkowy i z zachwytem patrzyłam na ściany, obrazy, meble, firanki, jadalnie, pokój dzienny czy taras. Podziwiałam przycięte trawniki, kwiaty i drzewka oraz zadbane meble i przedmioty wykonane z drewna. Słowem, widać, że właściciele agropensjonatu bardzo profesjonalnie podchodzą do zajęcia jakim jest agroturystyka. Profesjonalizm w każdym calu. Ale też zdarzały się takie obiekty, które nie posiadały tych detali związanych z agroturystyką. Większość z nas jest wzrokowcami i liczy się pierwsze wrażenie. W niektórych przypadkach najwidoczniej prowadzenie pensjonatu agroturystycznego było obowiązkiem. Akurat tego lata pracowałam jako pokojówka
w jednym pensjonacie agroturystycznym na terenie Olsztyna. Tam definitywnie brakowało tych agro-detali. To, co zobaczyłam przerosło moje wszelkie granice wyobraźni o pensjonacie agroturystycznym, chociaż właściciele zapewniają o usłudze najwyższej jakości. Wszechobecny bałagan na podwórku, brak estetyki w jadalni i pokoju dziennym hotelu dużo może mówić o braku dobrego smaku właścicieli. Meble w pokojach „każdy z innej parafii” oraz obsypujący się tynk z różnokolorowych ścian. Gości było rzeczywiście niewielu, bo kto chce mieszkać w pokoju, gdzie jest brudno i wszystko ledwo się trzyma. Zaś właściciele nie mają czasu dla swoich gości.

Obserwując obiekty i właścicieli, z którymi miałam przyjemność się spotkać, pracując zarówno jako ankieterka i pokojówka, stwierdzam, że prowadzenie pensjonatu agroturystycznego to duża odpowiedzialność i systematyczność w działaniu, a nie chwilowa fanaberia. Podejmując w przyszłości taki rodzaj zarobkowania, bardzo poważnie zastanowię się co zrobić, aby moi goście czuli się wyjątkowo; przebywając w moim gospodarstwie agroturystycznym.

Natalia Machałek

środa, 28 października 2015

Jest okazja pomóc dzieciom z Ukrainy


Już 1 listopada na Warmię i Mazury przyjeżdża grupa 33 dzieci, w wieku 7-13 lat, ze wschodniej i centralnej Ukrainy. W większości są to pół-sieroty, których ojcowie zginęli na wojnie oraz dzieci, których ojcowie byli ranni na froncie. Chcemy. by kolejna grupa dzieci, skrzywdzonych przez wojnę mogła w swoich sercach wywieźć cudowne wspomnienia i gorące serca z pobytu w naszym regionie. Dlatego też apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli o jakąkolwiek pomoc. Od strony ukraińskiej wiemy, że są im im potrzebne używane ubrania (zwłaszcza zimowe), przybory szkolne. Przyjmiemy też oferty spędzenia czasu przez dzieci w naszym regionie. Inne zebrane ubrania strona ukraińska przekaże rodzinom poległych żołnierzy.

Zainteresowanych wsparciem tych dzieci, proszę o kontakt pod tel. 788 015 377 lub mail: mikolaj.podczarski@gmail.com

Warmiaimazurydlaukrainy

Robocze spotkanie wimlandczyków



Pod koniec października, w Restauracji z Zielonym Piecem w Olsztynku,  kolejny raz zebrała się grupa robocza, dyskutująca o dziedzictw niematerialnym regionu. Wimlandia to nazwa grupy współpracujących ze sobą małych przedsiębiorstw i instytucji z województwa warmińsko-mazurskiego, regionu w którym dobrze się żyje na stałe lub w czasie krótkiego lub dłuższego wyjazdu. Restauratorzy, producenci żywności, rękodzielnicy, właściciele pensjonatów i małych przedsiębiorstw turystycznych, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz naukowcy z UWM rozmawiali o dalszych działaniach. Spotykają się już od ponad roku. Dyskutują o wzajemnej współpracy, sieciowaniu i edukacji w zakresie zdrowej żywności i rękodzieła, zakorzenionego w tradycji. Udana współpraca zachęca do powołania stowarzyszania i rozszerzenia działalności.

Wimlandia to robocza nazwa, nawiązując do województwa warmińsko-mazusrkiego, regionu z rozwijającym się slow life na uroczej prowincji. Cittaslow z piękną przyrodą w tle oraz unikalnym rękodziełem.

Celem grupy jest współpraca, wspólna i wzajemna promocja oraz edukacja w zakresie zdrowej żywności, zdrowego stylu życia oraz lokalnego rękodzieła, wpisującego się w dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze regionu (województwo warmińsko-mazurskie), zarówno w aspekcie dziedzictwa niematerialnego jak i materialnego.

Cele wimlandczyków:

  • Współpraca badawczo-rozwojowa ze środowiskami naukowymi w zakresie innowacyjności w produkcji żywności wysokiej jakości oraz podnoszenie konkurencyjności małych przedsiębiorstw z wykorzystaniem innowacyjnych technologii internetowych. 
  • Promocja lokalnej, prowincjonalnej kultury, zarówno w wystroju wnętrza jak i stylistyce i usługach. 
  • Wspieranie lokalnych twórców i lokalnego rękodzieła. 
  • Preferowanie dobrej jakości i lokalnej wytwórczości. 
  • Promocja zdrowego stylu życia, powolnego stylu życia przyjaznego środowisku przyrodniczemu jak i zdrowiu człowieka. 
  • Stawianie na jakość życia a nie pośpiech i niską cenę (niska cena wynika z niskiej jakości surowców lub niewolniczej pracy). 
  • Nawiązanie do idei cittaslow (powolnego życia), spokojnej prowincji, w której dobrze się żyje.
Stanisław Czachorowski


niedziela, 25 października 2015

Dziedzictwo kulturowe z Ełku


Witryna Dziedzictwo kulturowe (http://dziedzictwo.info) jest autorską stroną Teresy Romanowskiej zamieszkałej w Ełku. Zebranych zostało tam wiele ciekawych artykułów o zwyczajach mazurskich oraz sylwetki wielu twórców z okolic Ełku.

Życie codzienne na dawnych ziemiach pruskich


Zapraszamy na konferencję z cyklu "Życie codzienne na dawnych ziemiach pruskich" zatytułowaną "Duchowni i wierni". Konferencja odbędzie się 27 października 2015 r. Salonie Wystawowym w Olsztynku.

poniedziałek, 19 października 2015

Warmia i Mazury - nasze wspólne dobro cz.II

(Okładka monografii)
Świat się szybko zmienia a rolą naukowca jest opisywanie zachodzących procesów jak i utrwalanie „odchodzących światów”. Tempo i skala zmian są tak duże, że własne dzieciństwo spotykamy już w muzeach i skansenach. Dokumentowanie różnych obiektów kulturowych i przyrodniczych nie jest zajęciem li tylko kolekcjonerskim, bo na bazie zbieranych obserwacji buduje się hipotezy i teorie, niezwykle ważne w rozwoju nauki. Wiedza ma charakter kumulatywny. Nie istnieje fakt naukowy w pełni obiektywnych i niezależny od obserwatora, bowiem obserwujemy przez pryzmat wiedzy i teorii. Wiedza jest całościowym konstruktem z powiązanymi elementami składowymi. Nie ma nagich faktów, interpretujemy je przez pryzmat własnej już posiadanej wiedzy, teorii, paradygmatów. Z kolei teorie nie istnieją same z siebie, opierają się na faktach, obserwacjach i eksperymentach. Co było pierwsze jajko czy kura: fakt i obserwacja czy teoria? Wydaje się to nierozstrzygalne, bo oba elementy dojrzewają ewolucyjnie w uzależnieniu od siebie wzajemnie.

Oddajemy do rąk czytelników drugi tom monografii, powstałej jako uzupełnienie i pokłosie piątej edycji Ogólnopolskiego Studenckiego Festiwalu Podróży Kormorany. „Warmia i Mazury - nasze wspólne dobro” to monografia, w której odkrywamy i opisujemy świat wokół nas i dyskutujemy o zjawiskach globalnych ale na przykładzie Warmii i Mazur. Mieszane formy komunikacji naukowej, łączącej festiwal turystyczny z typową monografia naukową, pełniej oddają istotę poznania i dyskusji naukowych. Zróżnicowane formy wypowiedzi i opisu rzeczywistości będziemy chcieli rozszerzyć o cykliczne, całoroczne spotkania w formie kawiarni naukowej oraz w formie dyskusji internetowej. Wszystko po to, by zachęcić do podróży z w głębszym kontekstem kulturowym i przyrodniczym. Turystyka alternatywna, rozproszona, wydaje się być typową dla epoki trzeciej rewolucji technologicznej.

Odkrywanie dziedzictwa materialnego i niematerialnego (w tym kulinarnego) przybierać może różne formy. Powinnością środowiska akademickiego jest odważne poszukiwanie nowych podejść i sposobów dyskutowania w szybko zmieniającym się świecie. Podróżne są formą zdobywania doświadczenia, i tak jak podróż Darwina na statku Beagle pozwoliła zebrać więcej informacji i krystalizować się przełomowej teorii ewolucji, tak i my poprzez Festiwal Kormorany oraz kolejną już pozycję monograficzną staramy się w zbierać fakty i obserwacje, porządkować je i mozolnie poszukiwać uogólnionego opisu zjawisk globlokalizmu (glokalizacji). Szukamy interpretacji tego, co się dzieje wokół nas, w kulturze, w przyrodzie, by na dobrej bazie budować modele rozwoju gospodarczego regionu. Dialog doświadczonego podróżnika i naukowej teorii sprzyjać będzie kreatywności i innowacyjnej gospodarce, której elementem jest szeroko rozumiana turystyka.

Niniejsza monografia jako element uzupełniający Ogólnopolskiego Studenckiego Festiwalu Podróży Kormorany, jest formą dzielenia się wrażeniami, obserwacjami, refleksjami i powolnym szukaniem nowego opisu rzeczywistości. Świat się zmienia a my poprzez szeroką dokumentację różnorodnych faktów, próbujemy na nowo interpretować dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze regionu. Pomniki, cmentarze, baśnie i legendy, lokalne czasopisma, współczesne projekty i konkursy kulinarne czy akcje Olsztyn aktywnie, zasoby przyrodnicze regionu – z pozoru oderwane i niepowiązane ze sobą tematy układają się w powiązaną ze sobą całość. Szukamy na Warmii i Mazurach tego, co uniwersalne, globalne i lokalne. Coś ważnego się dzieje na szeroko rozumianej prowincji a my chcemy to opisywać. Już teraz zapraszam do kolejnych tomów naszej serii wydawniczej i kolejnych edycji Ogólnopolskiego Studenckiego Festiwalu Podróży Kormorany. Odkrywamy na nowo, to co zapomniane lub niedostrzegane i zapraszamy po poznawania dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego Warmii i Mazur. Zapraszamy do wspólnej turystycznej przygody oraz budowania własnej tożsamości regionalnej we współczesnym świecie.

Szerokie, lecz dopełniające się spektrum artykułów w niniejszej monografii , można osadzić we współczesnych trendach pedagogika podróży, edukacja pozaformalnej oraz turystyki alternatywnej. Ta szeroka dyskusja z cała pewnością będzie kontynuowana. W 2016 roku kolejne spotkanie Kormoranów i kolejna monografia. Możecie już przygotowywać teksty do trzeciej monografii.

Stanisław Czachorowski

piątek, 16 października 2015

Sztuka ludowa - przeżytek czy szansa gospodarcza dla prowincji?


Sympatyków naszej galerii w Jezioranach a także tych, którzy tylko z zewnątrz zastanawiają się "o co tam chodzi" zapraszamy na prelekcję, wystawę i dyskusję o "sztuce ludowej" tworzonej współcześnie przez artystów mieszkających na wsi. O tym czy to przeżytek czy jakaś forma rozwoju regionu porozmawiamy w ramach imprezy. Nasz piec ceramiczny gwarantuje ciepłą atmosferę, będą też ciepłe napoje, a jak ktoś ciasto chce przynieść to bardzo prosimy. Wstęp wolny, naszym prelegentem i prowadzącym spotkanie będzie twórca galeri Rafał Mikułowski.
 więcej http://fundacjarevitawarmia.org/?p=1871

*  *  *
Od siebie dodam, że cudny jest klimat prowincji i czasu wyznaczanego innym rytmem. Proszę zwrócić uwagę na godzinę, niby podana, ale przecież spotkanie zacznie się po mszy świętej, czyli ciut wcześniej lub później, zgodnie z lokalnym rytmem. Przepiękne.
St. Czachorowski

czwartek, 15 października 2015

Inauguracja kawiarni naukowej w Barczewie

W 2015 r, z okazji międzynarodowego Tygodnia Otwartej Nauki (Open Access Week), we współpracy z Centrum Kulturalno-Bibliotecznym w Barczewie, zainaugurujemy Kawiarnię Naukową w Barczewie. Spotkania odbywać się będą w Salonie Muzycznym im. Feliksa Nowowiejskiego w Barczewie, ul. Mickiewicza 13. (czytaj więcej na ten temat).

Poczęstunek funduje Sklep spożywczo-przemysłowy Janina Jędrasik, ul. Mickiewicza 26 b w Barczewie

Nieustająco jesteśmy zaangażowani. Zapraszamy do współpracy.

Stanisław Czachorowski

piątek, 9 października 2015

Uniwersytecka współpraca z regionem i Tydzień Otwartej Nauki


Współpraca UWM z regionie w rozwoju gospodarczym i kulturowym Warmii i Mazur nie jest czczym słowem i nie dotyczy tylko wielkich przedsięwzięć. Transfer wiedzy i innowacji odbywa się różnymi kanałami i w różnej formie. Kolejna okazją jest zbliżający się międzynarodowy Tydzień Otwartej Nauki (Open Access Week). To już 8 już edycja na świecie w 6. Polsce.

W 2015 roku Tydzień Otwartej Nauki obchodzony będzie na całym świecie w dniach 19-25 października. W tym roku Open Access Week zachęca do podejmowania współpracy w nauce, co organizatorzy wyrazili w temacie przewodnim obchodów – „Otwartość dla współpracy” (Open for Collaboration).

W ramach Tygodnia Otwartej Nauki zapraszamy na dwa wydarzenia w Olsztynie i Barczewie, w dniu 22 października 2015 r.

Najpierw w Olsztynie, o godz. 11.00 zapraszamy do Biblioteki Głównej UWM w Olsztynie, sala 116 na dyskusję, którą poprzedzi krótki wykład pt. "Misja uniwersytetu w regionie – otwarta nauka czy komercjalizacja” (S. Czachorowski).

Natomiast o godz. 17.00 zapraszamy do Barczewa na otwarcie kawiarni naukowej w Muzeum Feliksa Nowowiejskiego. Kawiarnia naukowa uruchamiana jest pod patronatem Centrum Badań nad Dziedzictwem Kulturowym i Przyrodniczym UWM w Olsztynie oraz nieformalnego klubu profesorów Collegium Copernicanum. Gościem inauguracyjnego spotkania będzie pan Wojciech Zenderowski, który przedstawi „Wspomnienia dawnych mieszkańców Barczewa”. Słowo wstępne (Stanisław Czachorowski), spotkanie uświetni występ artystyczny.

Idea kawiarni naukowych sięga czasów oświecenia (intensywne funkcjonowały w wieku XIX), gdy życie towarzyskie toczyło się „na salonach”. Salon Muzyczny w Muzeum F. Nowowiejskiego znakomicie koresponduje z idea otwartej nauki i kawiarni naukowych. Dawniej „na salonach” spotykała się głównie arystokracja i bogate mieszczaństwo. Otwarte salony były po części przestrzenią prywatną, po części publiczną. Ale tylko dla wybranych i zapraszanych. Toczyły się dyskusje, zarówno te plotkarskie tak jak w maglu, jak i bardziej ambitne. Na dworach szlacheckich też toczyło się życie salonowe, z muzyką, sztuką a czasem i dyskusjami naukowymi. Współczesne kawiarnie naukowe są bardziej otwarte na szerokie kręgi społeczne. Bo i społeczeństwo mamy dużo bardziej wykształcone.

Tydzień Otwartej nauki jest dobra okazja do przypomnienia idei kawiarni naukowych i uruchomienie takowej w Barczewie – cittaslow.

„Open Access Week to wydarzenie międzynarodowe. Dotyczy nie tylko środowisk naukowych, ale także szerokiego grona osób zainteresowanych wiedzą oraz nauką. Jego inicjatorem jest międzynarodowa organizacja SPARC, która co roku określa daty i temat przewodni wydarzenia. Od początku jego istnienia uczelnie, instytuty badawcze, biblioteki i organizacje pozarządowe z całego świata, które są zaangażowane w budowanie otwartej nauki, wykorzystują je do pozyskiwania nowych zwolenników otwartości w nauce oraz edukowania na temat otwartego dostępu.” 

Więcej informacji: http://uwolnijnauke.pl/vi-tydzien-otwartej-nauki-w-polsce/

„Idea otwartości bardzo ściśle łączy się ze wszystkimi formami współpracy, jakie mogą wpłynąć na wzrost potencjału nauki. Tegoroczny temat ma zaakcentować, że otwarty dostęp do treści naukowych tworzy nowe drogi do współpracy, między naukowcami, którzy udostępniają wyniki swoich badań, a wszystkimi potencjalnymi współpracownikami w nauce, biznesie czy organizacjach pozarządowych. Otwierając zasoby nauki trzeba rozmawiać i współpracować nie tylko z naukowcami, wydawcami, ale i decydentami, instytucjami finansującymi, studentami, a także z przedsiębiorcami, ponieważ dla każdej z tych grup otwartość nauki oraz dostęp do wiedzy naukowej są ważne i mogą zmienić środowisko ich pracy. Bez współpracy nie byłoby otwartości i odwrotnie. Tydzień Otwartej Nauki to dobra okazja dla wszystkich tych grup do podjęcia działań na rzecz wzajemnego zbliżenia stanowisk, przedyskutowania najlepszych rozwiązań, wypromowania własnych inicjatyw, nawiązania nowych form kontaktów, poszukiwania partnerów do współpracy czy uzupełnienia wiedzy na temat otwartego dostępu.” 

Koalicja Otwartej Edukacji (KOED), która w tym roku koordynuje obchody Tygodnia Otwartej Nauki w Polsce oraz Stowarzyszenie EBIB po raz kolejny zachęcają wszystkie instytucje naukowe w Polsce, nie tylko naukowe, do organizowania wydarzeń promujących jak najszerszą otwartość w nauce. I my z tego zaproszenie z wielka ochotą korzystamy.

 Czytaj więcej: http://www.openaccessweek.org/

St. Czachorowski

czwartek, 8 października 2015

Mazury po mazursku


Mazury po mazursku to projekt popularyzujący i przybliżający wspólną historię regionu mazurskiego, dawnych oraz współczesnych mieszkańców. Uwypuklamy wspólne wartości kultury polskiej i niemieckiej na podstawie analizy twórczości i biografii niezwykłych Mazurów. Bliska jest nam twórczość Ernsta Wiecherta zwanego Zielonym piewcą Mazur. W naszym projekcie budujemy porozumienie między narodami utrwalając napotkane obrazy z życia miast i wsi regionu. Autorzy podjęli z pasji zadania badawcze, zastanawiając się nad wymiarem codziennego życia mieszkańców Mazur, dotykając artefaktów pracują na rzecz odtworzenia tradycji mazurskiego stroju. Celem naszych prac w projekcie jest niestymulowanie działania wzbogacającego zasób europejskiej pamięci dotyczącej losów przedwojennych Mazur.

W kontekście działań animacyjnych społeczności lokalnych metody pracy jakie zostały przyjęte przez organizatorów pozwalają uczestnikom przełamać bariery wykluczenia w zakresie partycypacji obywatelskiej i współtworzenia dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego. Działamy lokalnie na rzecz wspólnego rozwoju. Organizujemy w trakcie projektu Mazury po mazursku wizyty studyjne, warsztaty kulturotwórcze, debaty. Działamy także na forum on-line, zaglądamy do nas samych by odszukać własną tożsamość. Ostatnio eksperymentujemy i łączymy się z Mazurami z Syberii przez telemost (skypemost), prowadzimy e-konferencje międzynarodowe i regionalne dla osób wchodzących w świat społecznej archiwistyki, pomagamy w utrwalaniu rodzinnej tradycji. Zapisujemy dźwiękiem szereg napotkanych mazurskich opowieści. Nabywamy doświadczenia w pracach wydawniczych i publicystycznych, prowadzimy społeczną digitalizację do której szczególnie zachęcam studentów stacjonarnych studiów na UWM a także Trzeciego Wieku. Zapraszamy na naszą stronę by zapoznać się publikacją internetową.  

Zapraszamy do współpracy- My Miłośnicy Mazur. Działajmy wspólnie na rzecz ochrony natury i kultury naszego regionu.

Zofia Wojciechowska

PS.Na fotografii, która stała się wizytówką projektu zobaczycie scenki z projektu oraz uczestników naszych zajęć z gadającymi dachówkami - dzieci z Ukrainy, dla których Mazury stały się na kilka tygodniu prawdziwym cudem świata. To sieroty z pogranicza walk w Donbasie...

HOMO INFORMATICUS 3.0 - informatyka, człowiek, społeczeństwo


Instytut Filozofii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Zakład Filozofii Techniki i Rozwoju Cywilizacji mają zaszczyt zaprosić Państwa na ogólnopolską konferencję naukową HOMO INFORMATICUS 3.0 - informatyka, człowiek, społeczeństwo.

Konferencja ma charakter interdyscyplinarny. Do udziału w obradach zapraszamy wszystkie osoby zainteresowane problemami współczesnej informatyki, ze szczególnym uwzględnieniem tych jej aspektów, które odwołują się bezpośrednio do zagadnień humanistycznych i społecznych. Jednym z głównych celów trzeciej edycji konferencji HOMO INFORMATICUS będzie ukazanie związków łączących informatykę z naukami humanistycznymi i społecznymi. Chcemy, aby nasza konferencja stała się miejscem naukowego dialogu oraz integracji różnych środowisk naukowych. Chcielibyśmy zatem zaprosić uczestników do interdyscyplinarnych analiz społecznego wymiaru rewolucji informatycznej.

Pokłosiem tegorocznej konferencji będzie numer specjalny recenzowanego czasopisma filozoficznego „EPISTEME – PHRONESIS – TECHNE”, zawierającego artykuły pokonferencyjne, które otrzymają pozytywną recenzję wydawniczą.

Organizatorzy konferencji i koordynatorzy projektu HOMO INFORMATICUS: dr hab. Sławomir Leciejewski (slaaw@amu.edu.pl), dr Mariusz Szynkiewicz (kantin@wp.pl).

Termin konferencji: 4-5 grudnia 2015 r. Miejsce konferencji: Instytut Filozofii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Termin nadsyłania zgłoszeń (temat oraz abstrakt2): 10 listopada 2015 r.
Zgłoszenia prosimy przesyłać na adres sekretarza konferencji mgr Marty Huk: martahuk@mp.pl

Udział w konferencji jest bezpłatny

poniedziałek, 5 października 2015

The Emerging Engineering Paradigm in Biomedical Engineering, Systems Biology, and Synthetic Biology

Engineering Biology: The Emerging Engineering Paradigm in Biomedical Engineering, Systems Biology, and Synthetic Biology, 15 - 16 April 2016, Center for Philosophy of Science, 817 Cathedral of Learning University of Pittsburgh Pittsburgh, PA USA .

CALL FOR PAPERS

Engineering models, methods, concepts, technologies and engineers themselves are playing an increasingly prominent role in biological investigation. The new engineering inspired fields such as integrative systems biology, biomedical engineering, and synthetic biology appear to have more in common with engineering approaches than with traditional biological ones. Researchers in these fields typically come from engineering and applied mathematical disciplines or are biomedical engineers trained to understand and build with biological materials. The result has given rise to a complex interplay of different conceptual and methodological frameworks, and interdisciplinary interactions, that have yet to be fully explored by philosophers. A fundamental contribution of the engineering paradigm in modern biology is, arguably, the provision of strategies and tools for managing the complexity of biological organization by transforming it into calculable well-structured forms that facilitate investigation and control and can be subject to engineering analysis.

This workshop aims at characterizing the new engineering paradigm in biology, especially how engineering practices and epistemological perspectives differ with respect to established biological modes of practice and accepted biological epistemology, and at examining the transformative aspects of the concepts, techniques, strategies, and epistemic principles that engineers bring to biological phenomena and how these conflict, contrast, or accord with traditional biological approaches.

Submissions, in the form of an extended abstract of no more than 1000 words, should be made through Easy Chair. Link to the submission site: https://easychair.org/conferences/?conf=rebio2016

Abstracts will be blind-refereed, so please remove identifying material. The deadline for submissions is DECEMBER 1, 2015. Participants selected for presentation will receive up to 3 nights lodging from the Center. Travel expenses are not covered.

KEYNOTE SPEAKERS: TARJA KNUUTTILA, Department of Philosophy, University of South Carolina, EBERHARD VOIT, Department of Biomedical Engineering, Georgia Instituteof Technology and Emory University, WILLIAM WIMSATT, Department of Philosophy, University of Minnesota.

ORGANIZING COMMITTEE: Nancy Nersessian (Chair), Harvard University, nancyn@cc.gatech.edu Sara Green, University of Copenhagen, saraehrenreichgreen@gmail.com Tarja Knuuttila, University of South Carolina, tarja.knuuttila@helsinki.fi Andrea Loettgers, University of Geneva, andrea.loettgers@unige.ch Alan Love, University of Minnesota, aclove@umn.edu Miles MacLeod, University of Twente, m.a.j.macleod@twente.nl Michael Stuart, University of Pittsburgh, m.stuart@pitt.edu

SPONSOR: Center for Philosophy of Science Messages to the list are archived at http://listserv.liv.ac.uk/archives/philos-l.html  and http://blog.gmane.org/gmane.science.philosophy.region.europe . Discussions should be moved to chora: enrol via http://listserv.liv.ac.uk/archives/chora.html . To sign off the list send a blank message to philos-l-unsubscribe-request@liverpool.ac.uk.