niedziela, 14 sierpnia 2016

Letnie seminarium – "Mazurski Magiel Florystyczny"

Fot. Marcin Chruściel
Chciałabym zainteresować Państwa wydarzeniem, jakie miało miejsce w okolicach Mrągowa. Mazury są miejscem wyjątkowym. Nasze mazurskie siedlisko, położone między dwoma wsiami Szczerzbowo - Sądry, było miejscem nietypowego spotkania. Od pięciu lat rewitalizujemy stare, poniemieckie gospodarstwo, wpisane w piękny mazurski krajobraz. Staramy się zachować ducha historycznego zabudowań, ale z dozą nowoczesności, bez której trudno teraz egzystować. Ogród kwiatowy i warzywny jest częścią harmonijnie integrującą się z otaczającą siedlisko naturą.

Cieszy nas, że uroda tego miejsca jest podzielana przez innych. Gościliśmy całkiem niedawno na łamach Werandy Country. Nasze miejsce na ziemi zaczyna przyciągać ludzi twórczych, podzielających nasz zachwyt nad każdym detalem natury, nad detalami starych murów, cegieł, drewna, dachówek etc. Jako pasjonatka florystyki chcę podzielić się z Państwem poniższym wydarzeniem artystycznym.

Z wyrazami szacunku
Jolanta Darska

Fot. Marcin Chruściel
Letnie seminarium – "Mazurski Magiel Florystyczny" 

W pierwszym tygodniu sierpnia w Szczerzbowie, na Mazurach, w siedlisku Jolanty i Henryka Darskich, odbyło się pierwsze niekomercyjne Seminarium Mazurski Magiel Florystyczny. Spotkanie florystów z różnych miast i środowisk. Floryści pracowali kilka dni bezpośrednio w naturalnym środowisku otaczającym siedlisko. Nad całością artystyczną seminarium czuwała Monika Bębenek z Kwitnących Horyzontów z Opola. Powstałe prace zainspirowane są otaczającą naturą i trwającą kilka dni dyskusją o florystyce, sztuce i procesach zachodzących w otaczającym nas świecie.

Pewien czas temu wykluł się pomysł spotkania, które w twórczy sposób połączyłoby możliwość odpoczynku, spotkania się z pozytywnymi ludźmi oraz pracy florystycznej na łonie natury. Wspólna idea kiełkowała kilka lat i nie żałujemy. Współpraca zaowocowała - gospodarze Jolanta i Henryk Darscy udostępnili siedlisko, Monika Bębenek, wykładowca szkoły florystycznej Kwitnące Horyzonty przygotowała i prowadziła seminarium, Marcin Chruściel uwiecznił spotkanie i powstałe prace w artystycznej fotografii, a Grzegorz Woźniak, właściciel firmy Victoria Floral Products przekazał niezbędne materiały techniczne.

Fot. Marcin Chruściel
Założeniem spotkania było stworzenie przestrzeni, w której uczestnicy Seminarium, będący ludźmi otwartymi, kreatywnymi i pełnymi pozytywnego nastawienia do świata, potrafią stworzyć nową jakość, otworzyć się zarówno na przyrodę jak i na siebie nawzajem. 

Na seminarium wspólnie pracowali: Ewa Marchel, Monika Dłużyk Marciniak, Edyta Chruściel, Katarzyna Kowieska, Joanna Ocicka, Agnieszka Retko-Ruszczak i Jolanta Darska. Przy założeniu, że jest to pierwsze z cyklu spotkań, powstaje pole do dyskusji i rozważań nad jego kształtem.
Tego typu spotkania, popularne w świecie sztuki, pozwalają na wspólne przemyślenia wielu wątków, na dyskusję i rozważania zarówno na zadany temat, jak i na wszystkie pojawiające się po drodze. Zaproponowałyśmy jako temat tego spotkania sztukę współczesną, jej miejsce we florystyce, a również miejsce florystyki wśród meandrów sztuki współczesnej. Rozmawialiśmy o kierunkach sztuki nowoczesnej, o panujących w niej aktualnie trendach, o tym czym jest Postmodernizm, biomorfizm i wszelkie działania transformacyjne, tak popularne obecnie również we florystyce. 

Harmonogram prac:

  • biomorficzny obiekt w krajobrazie 
  • zoomorficzne miniatury
  • rękodzieło we florystyce 
  • tkactwo roślinne forma w naczyniu z odzysku 
  • aranżacja wnętrza 
Bardzo ważną częścią obecnej rzeczywistości jest odbiór wizualny pracy. Niezależnie czy dotyczy to obrazu, aktu performance, rzeźby czy jakiegokolwiek innego działania człowieka, fotografia, utrwalenie rzeczywistości, umieszczenie obiektu w plenerze staje się integralną częścią procesu twórczego. W szczególności w przypadku pracy powstałej z materiału roślinnego, kwiatów, liści, pędów. Dlatego też dla wszystkich prac szukaliśmy idealnego miejsca w przestrzeni, z którym będą pozostawać w kontraście, bądź w całkowitej integracji. Utrwalenie tego efektu na fotografii pozwala na zupełnie nowe spojrzenie na wykonane prace oraz ich relację z otaczającą je rzeczywistością. 
Fot. Marcin Chruściel

Ostatnią ważną częścią spotkania był grupowy proces omówienia i podsumowania pracy. Ten etap jest niezwykle istotny dla krytycznego, budującego podejścia do procesu twórczego, bez którego bardzo często stagnujemy w miejscu, nie mogąc przekroczyć własnych granic.

Nie ma innej, tak pozytywnej formy rozwoju jak twórcza dyskusja na temat własnych osiągnięć. Dodatkowo spotkanie, relaks w przyrodzie, wieczorne koncerty, piosenki, nowe trendy muzyczne!

 Kontakt:
1. Jolanta Darska 601 312 519 jolanta.darska@gmail.com
2. Monika Bębenek monika@kwitnacehoryzonty.pl

4 komentarze:

  1. Okazuje się, że wnuk był zalogowany na moim laptopie.
    Niemniej jeszcze raz dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prosimy o więcej zdjęć. Byłoby co oglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, oby więcej takich zajęć florystycznych!

    --
    Pozdrawiamy,
    https://candelle.pl/

    OdpowiedzUsuń