czwartek, 29 października 2015

Agroturystyka - najważniejsze są detale

Prowadzenie pensjonatu agroturystycznego w obecnych czasach jest zajęciem bardzo atrakcyjnym i modnym. Szeroko rozumiana agroturystyka rozwijana jest w oparciu
o istniejące gospodarstwo rolne lub jako działalność nierolnicza bądź alternatywna. Może być alternatywą dla rolnictwa. Niemniej jednak, gdy już chcemy prowadzić agroturystykę, musimy się zastanowić nad całokształtem prac, obsługą gości pensjonatu, otoczeniem miejsca przeznaczonego na agroturystykę oraz detale. Te właśnie detale są bardzo ważne dla gości agropensjonatu. Inaczej na obiekt patrzy właściciel, a inaczej gość. Gości pensjonatu można co roku spotykać, a co z tym jest związane mieć potencjalnie większą liczbę wizytujących, bo każdy nasz nowy gość będzie zadowolony z miejsca, w którym odpoczywał i jednocześnie będzie chwalił naszą zagrodę rodzinie, znajomym. Co w naszym przypadku będzie atutem i nasz agropensjonat będzie się cieszył popularnością. Większe finanse otrzymywane od gości będzie można przeznaczyć na rozbudowę pensjonatu, na dywersyfikację działalności związanych z agroturystyką albo odłożyć je na indywidualne konto emerytalne. Możliwości inwestowania jest wiele. Jednak co wtedy, gdy tych detali brakuje? Sprawa jest prosta; mniej gości, mniej pieniędzy, mniej możliwości.

Miałam sposobność pracy w tzw. branży agroturystycznej. Jako ankieter; wizytowałam gospodarstwa agroturystyczne na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Badania dotyczyły dochodów pozyskiwanych w ramach działalności agroturystycznej. Spotykałam różnych ludzi, różne obiekty turystyki wiejskiej. Jedne poleciłabym moim znajomym ze względu na kulturę osobistą właścicieli gospodarstwa, ład i porządek całego obejścia oraz to, co widzimy jako wizytujący kiedy przestępujemy próg domostwa w jakim mamy mieszkać. Będąc w tych obiektach czułam się jak ktoś wyjątkowy i z zachwytem patrzyłam na ściany, obrazy, meble, firanki, jadalnie, pokój dzienny czy taras. Podziwiałam przycięte trawniki, kwiaty i drzewka oraz zadbane meble i przedmioty wykonane z drewna. Słowem, widać, że właściciele agropensjonatu bardzo profesjonalnie podchodzą do zajęcia jakim jest agroturystyka. Profesjonalizm w każdym calu. Ale też zdarzały się takie obiekty, które nie posiadały tych detali związanych z agroturystyką. Większość z nas jest wzrokowcami i liczy się pierwsze wrażenie. W niektórych przypadkach najwidoczniej prowadzenie pensjonatu agroturystycznego było obowiązkiem. Akurat tego lata pracowałam jako pokojówka
w jednym pensjonacie agroturystycznym na terenie Olsztyna. Tam definitywnie brakowało tych agro-detali. To, co zobaczyłam przerosło moje wszelkie granice wyobraźni o pensjonacie agroturystycznym, chociaż właściciele zapewniają o usłudze najwyższej jakości. Wszechobecny bałagan na podwórku, brak estetyki w jadalni i pokoju dziennym hotelu dużo może mówić o braku dobrego smaku właścicieli. Meble w pokojach „każdy z innej parafii” oraz obsypujący się tynk z różnokolorowych ścian. Gości było rzeczywiście niewielu, bo kto chce mieszkać w pokoju, gdzie jest brudno i wszystko ledwo się trzyma. Zaś właściciele nie mają czasu dla swoich gości.

Obserwując obiekty i właścicieli, z którymi miałam przyjemność się spotkać, pracując zarówno jako ankieterka i pokojówka, stwierdzam, że prowadzenie pensjonatu agroturystycznego to duża odpowiedzialność i systematyczność w działaniu, a nie chwilowa fanaberia. Podejmując w przyszłości taki rodzaj zarobkowania, bardzo poważnie zastanowię się co zrobić, aby moi goście czuli się wyjątkowo; przebywając w moim gospodarstwie agroturystycznym.

Natalia Machałek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz