sobota, 22 marca 2014

O mrągowskiej zupie z pokrzyw

(Namiętna dyskusja o zupie z pokrzywy, soku brzozowym i nalewkach z cytrynowca.
Podsumowująca dyskusja w kawiarni bibliotecznej, fot. Z. Wojciechowska)

A było to tak. W pierwszy dzień wiosny (21 marca 2014 r.) gościliśmy grupę studentów z Mrągowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, a dokładniej to  Klub Miłośników Roślin Hortiterapii i Florystyki, pod wodzą mrągowskiej florystki p. Zofii Wojciechowskiej. Najpierw, w krótkim wykładzie opowiedziałam o dziedzctwie przyrodniczym i kulturowym jako projekcie badawczym i nowym kierunku ksztacenia. Wpominałem przy okazji o podbiale, jako roślinie leczniczej ale i wykorzystywanej kulinarnie. Wspomniałem także, że jedna z olsztyńskich restauracji przygotowuje się, aby zaserwować stary, odgrzebany przepis na sałatkę z podbiału. Goście z Mrągowa wspomnieli, ze mają rózne przepisu na zupę z pokrzywy.

Później słuchacze MUTW zwierdzili laboratoria Katedry Fizjologii Roślin, Biotechnologii i Genetyki (Wydział Biologii i Biotechnologii) oraz szklarnię Katedry Ogrodnictwa (Wydział Kształtowania Środowiska i Rolnictwa. Kiedy o 13.30 spotkalismy się w bibliotece na podsumowaniu wycieczki rozmowa dość szybko powróciła do zupy z pokrzywy. Wspomniałem, że jadłem taką w Zamościu ale podobno w jednej z olsztyńskich restauracji w sezonie serwują zupę z pokrzywy. Panie z Mrągowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku temat podjęły i wspomniały, że mają inny przepis na zupę z pokrzyw z pomidorami. Jak widać dziedzictwo kulinarne w nawiązaniu do lokalnej bioróżnorodnosci jest bogate.

Ciekawość mnie zżera (żeby zupę zażerać). Jak tylko pokrzywa urośnie, jedziemy tym razem do Mrągowa, aby organoleptycznie sprawdzić jakie to zupy z pokrzywy potrafią wyczarować w Mrągowie.

Stanisław Czachorowski
(Była też mowa o Encyklopedii Przyrody Warmii i Mazur,
tworzonej wspólnie z Gazetą Olsztyńską. Fot. Z. Wojciechowska) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz