wtorek, 2 września 2014

Współczesne rękodzieło z zapatrzeniem na dziedzictwo, zarówno przyrodnicze jak i kulturowe



Tradycja i tożsamość to coś, co się nieustannie staje. To przeszłość i dziedzictwo materialne i niematerialne ale ciągle uaktualniane. Żeby sie o tym przekonać i namacalnie  doświadczyć, zaprawszam na malowane spotkanie przy gąsiorku, czwartek 4. września, w godz. 12.00-20.00 w Barczewie, galeria Synagoga (szczegóły na FB). Spotkanie nosi tytuł "Warmińskie krajobrazy - chwasty i robale".

Będą to warsztaty z malowania na szkle, ale i nie tylko. Nie tylko na szkle i nie tylko warsztaty. Przede wszystkim spotkanie. Dla każdego jest miejsce, choćby nie umiał malować lub czuł, że "nie ma talentu". Bo oprócz malowania będzie pieczenie ciasta, robienie nalewek i konfitur, robienie kanapek, rozmowy, śpiewanie, a nawet tańce, jak kogoś najdzie ochota... Z tym pieczeniem ciasta to proponuję upiec w domu i przynieść gotowe :).

Chwasty i robale to określenia pejoratywne, związane z patrzeniem na szybki zysk i korzyść indywidualną. Bo „chwasty” i „robale” są zbędne, pozornie zawadzają, szkodzą, zabierają przestrzeń życiową. Więc je wyplewić, rozdeptać, usunąć, ziemię oczyścić. Podobnie traktujemy ludzi, całe społeczności i kultury: usunąć, oczyścić…. Ale i w ekologicznym i społecznym aspekcie to wielka strata… niezbędnej i ożywczej różnorodności. Pola bez chwastów jałowieją, kultury bez „robali” usychają… Utrata bioróżnorodności w skali ekosystemu, krajobrazu czy biosfery kończy się klęskami ekologicznym, bieda i upadkiem cywilizayjnym. Dlatego tak dużo wysiłku ludzkość czyni by chronić bioróżnorodność. Trwa międzynarodowa Dekada Bioróżnorodności (2011-2020), proklamowana przez ONZ.

A jak ktoś nie może w czwartek, to zapraszam we wrześniu na malowanie bioróżnorodności na szkle, w czasie Olsztyńskich Dni Nauki i Sztuki.

Stanisław Czachorowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz