poniedziałek, 26 maja 2014

Dziedzictwo kulturowe regionu – między paplaniem a konkretem


W ramach pikniku naukowego UWM (zobacz nasz program) zapraszamy na dyskusję o poszukiwaniu autentycznego dziedzictwa kulturowego i markowych produktów turystycznych Warmii i Mazur (Starówka, Restauracja Cudne Manowce, od godz. 17.00). Jest to kontynuacja debaty nad talerzem zupy z pokrzywy nt. dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze a tożsamość regionalna (13 maja, w czasie Dni Humana, zobacz więcej).

Tym razem mocniej chcemy zaakcentować dialog między środowiskiem akademickim a praktykami (biznesem, samorządem, organizacjami pozarządowym). Ale i tym razem towarzyszyć będzie nam zupa z pokrzywy (i inne rekonstruowane potrawy) oraz samodzielne wykonywane talizmany z pokrzywy.

Chcemy zastanawiać się jak połączyć wysiłek naukowy z działaniami praktyków. Co myślą naukowcy o tym, co mogłoby być turystycznym produktem regionalnym a jak widzą to praktycy? Jak nauka może wskazać produkty turystyczne z zakresu dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego. I jak uczynić z nich markowe produkty turystyczne regionu. Innowacyjność w turystyce – bez środowiska akademickiego tego chyba się nie zrobi. Jak więc współpracować, aby powstawały konkrety?

Co jest kiczem i czczą paplaniną a co jest prawdziwym dziedzictwem regionu, zarówno w aspekcie kulturowym jak i przyrodniczym? Czy dziedzictwo jest pamięcią, która odkrywamy czy też raczej konstruktem, który nieustannie jest tworzony?

Dziedzictwo kulturowe częściej postrzegane jest w kontekście ministerialnych i unijnych funduszy, przeznaczanych na ratowanie dóbr kultury, z nobliwą ciszą muzealnych, swoiście martwych wnętrz, czy też rustykalnego klimatu wakacyjnych i przedświątecznych jarmarków ze smalce i kiszonymi ogórkami. Z kolei dziedzictwo przyrodnicze często kojarzy się z antyrozwojowymi protestami „ekologów”, przywiązujący się do drzew. Dużo rzadziej dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze kojarzy się z markowym produktem turystycznym i rzadziej tyką czy z rozpalającymi serca i umysły dyskusjami o fundamentalnych kwestiach dla funkcjonowania społeczeństwa.

Najczęściej dziedzictwo kulturowe rozpatrywane jest jako oderwane od dziedzictwa przyrodniczego, jako dwa niezależne od siebie byty. Symbolicznie talerzem zupy z pokrzywy chcielibyśmy połączy te sztucznie rozdzielone zjawiska i sprowokować do poszukiwań wzajemnych uwarunkowań kultury i przyrody, poszukiwań akademickich jak i bardzo utylitarnych. Gastronomiczny i rękodzielniczy kontekst ma wprowadzić do dyskusji wymiar praktyczny. Pomoże w tym nie tylko zupa z pokrzywy, ale także goście – praktycy z instytucji samorządowych zarządzających dziedzictwem kulturowym i przyrodniczym w naszym regionie, przedstawiciele organizacji pozarządowych działających w tym obszarze, a także przedsiębiorcy starający się wykorzystać elementy dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego w swoich ofertach rynkowych.

Dyskusji poza zupą z pokrzywy towarzyszyć będą także warsztaty wykonywania talizmamów z pokrzywy, oraz malowanie bioróżnorodności na recyklingowym szkle


W przyszłości nosimy się także z zamiarem kontynuacji dyskusji o dziedzictwie kulturowym i przyrodniczym, ale tym razem poza Olsztynem, w różnych miejscowościach naszego regionu (kawiarnia naukowa na wakacjach). Myślimy o cyklu spotkań interdyscyplinarnych by się poznać, by rozpoznać różne punkty widzenia i różne środowiska. Planujemy spotkania dyskusyjne wyjazdowe. Wszak jesteśmy krainą nie tylko tysiąca jezior, ale i krainą cittaslow oraz siódmym, przyrodniczym cudem świata.

Stanisław Czachorowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz