(O dziennikarstwie, dziennikarstwie obywatelskim, dziedzictwie kulturowymm i przyrodniczym regionu oraz o slow life na Warmii. Przy zupie z pokrzywy i chłodniku litewskim) |
Okazuje się, że to co piękne, niezamowite i ciekawe znajduje się w zasięgu ręki. Slow life kojarzyłem z wydarzeniami z dalekiego świata, z dalekiej Polski. Wczoraj, w czasie sympatycznej rozmowy w Cudnych Manowcach, dowiedziałem się, że bardzo ciekawe inicjatywy, dotyczące stylu życia slow life są... już tuż obok. I jeszcze jest ktoś z pomysłem, który te inicjatywy chce zintegrować. Niewąrpliwie jest to szansa dla regionu. Coś na prawdę ważnego się wykluwa. I nie jest to zjawisko marginalne czy jednostkowe.
"Slowlife - zwolnij, poznawaj, smakuj" to firma rodzinna, która zrodziła się z miłości do podróżowania i jedzenia. Łącząc w sobie te dwa elementy, pomysłodawcycb chcą zabrać na kulinarną wyprawę do nowych miejsc i smaków Warmii i Mazur, regionu z którego pochodzą. To taka kulinarna przygoda w sercu Warmii i Mazur. Łączenie dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego regionu, ale w opraciu o dużą wiedzę (Katarzyna Janiszewska pracuje w Katedrze Żywnienia Człowieka, UWM w Olsztynie).
Na swojej internetowej stronie piszą "Odkrywaj bogactwo polskiej ziemi dzięki wydarzeniom kulinarnym organizowanym w kooperacji z lokalnymi producentami żywności, kucharzami i pasjonatami sztuki kulinarnej zgodnej z ideałami SLOW. Naszą misją jest stworzenie przestrzeni do alternatywnego wypoczynku połączonego z poznawaniem i smakowaniem cudów naszej polskiej ziemi. Warmia i Mazury to nasz dom. Chcemy, abyś odkrył bogactwo jego tradycji kulinarnych, chłonął niepowtarzalną atmosferę i poznał wspaniałych ludzi, którzy tak jak my są orędownikami nieprzetworzonego, lokalnego jedzenia, życia w zgodzie z naturą i jej zmiennymi rytmami."
Dziedzitctwo kulturowe i przyrodnicze oraz szeroko rozumiania biogospodarka nabiera bardzo realnych kształtów. Bardzo smakowitych kształtów. A my interesujemy sie takimi przedsięwzięciami biznesowymi także... ze względu na naszych studentów. szukamy sensownych miesc na staze studenckie jak i szukamy partnerów do wspołpracy. Chcemy nauczać, odkrywać i uczyć się.
Inicjatorzy piszą: "dopiero się rozkręcamy, dlatego na razie oferujemy bardzo elastyczne czasowo i organizacyjnie jednodniowe lub weekendowe wydarzenia. Zazwyczaj są to wycieczki krajoznawcze, połączone z warsztatami kulinarnymi i degustacjami w miejscach, które zauroczyły nas swoim klimatem, a ich właściciele charyzmą i pasją do życia i jedzenia." A my trzymamy kciuki za powodzenie i będziemy śledzić postepy. Bez pospiechu, przeciez chodzi o slow life.
St. Czachorowski
Bardzo ciekawa i bliska nam inicjatywa:-))) Życzymy powodzenia i będziemy kibicować.
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami!
Asia i Wojtek